Ścieżka kariery.

Hejka, trochę insajderskiego info dla ludzi którzy piszą w tym roku maturę, ku pokrzepieniu serc.

Jak nie wiesz w co iść to idź na pielęgniarstwo. Jest taki niedobór osób z wykształceniem pielęgniarskim, że za 5 lat będziemy srogo kupkać pod siebie (zanim skończysz kierunek) i oddziały szpitalne będą padać z braku obstawy nie lekarskiej a pielęgniarskiej właśnie, naprawdę jest dramat. W Big 5 i ich obważankach jeszcze tego tak nie widać ale powiat to jest masakra.

Garść faktów:

- 34% pielęgniarek osiągnęło już wiek emerytalny

- połowa pielęgniarek ma 55 i więcej lat

- ubytek kadry pielęgniarskiej szacuje się na ~4 tys osób co roku do 2030 roku.

- społeczeństwo starzeje się w zastraszającym tempie i nie dość że pielęgniarek ubywa to będzie ich potrzeba coraz więcej.

Tak, jestem świadomy, że to trudny i często nieprzyjemny zawód ale jak ktoś chce pewny, stabilny zawód, który nie jest tak trudno osiągalny jak np kierunek lekarski to moim zdaniem strzał w dziesiątkę. Szczególnie, że praca pielęgniarki nie polega już tylko na pracy na oddziale, robią aktualnie wiele rzeczy innych od tego przysłowiowego podłączania kroplówki.